ORAWA Goniwiatr
11.03.2016
M: BYSTRA Goniwiatr
O: SOKÓŁ ze Stadniny Cisowiec
Gdy utwierdziłam się w przekonaniu, że chcę mieć dwa psy to wiedziałam, że będzie to układ „na zakładkę”, czyli tak, żeby była ok. 5-letnia różnica wieku.Początkowo miała to być suczka zostawiona po Łozie z jej drugiego miotu, ale zgodnie z przysłowiem „Chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz mu jakie masz plany…” ten plan nie wypalił. Postanowiłam więc poszukać innej możliwości. Mój wybór padł na hodowlę „Goniwiatr” i skojarzenie Bystra Goniwiatr – Sokół ze Stadniny Cisowiec. Obydwa to ogary reprezentujące typ jaki lubię w tej rasie – proporcjonalne, niezbyt duże, klasycznie umaszczone.
W miocie urodziły się dwie suczki. Znowu z racji odległości (ponad 1000 km) musiałam zdać się na hodowcę i jego wieloletnie doświadczenie w hodowli tej rasy . Po długich obserwacjach i konsultacjach zapadła decyzja. Wybrałam niebieską suczkę, na którą już czekało imię Orawa (trochę symboliczne, bo Orawa jest dopływem Dunaju, nad którym urodził się ten miot).
Po bardzo długiej podróży Orawka szybko zadomowiła na polskiej ziemi. Okazało się, że Łoza stała się świetną towarzyszką zabaw i wychowawcą – szaleństwom czasami nie było końca.
Orawa jest moim trzecim ogarem i znowu, mimo wielu cech wspólnych dla rasy cech jest … inna.
Zdecydowanie spokojniejsza od Łozy w jej wieku, ale jednocześnie czujniejsza. Największy pieszczoch i przytulas z moich ogarów (w skali od 1- 10….co najmniej 11 ? ). Obserwatorka – czasami potrzebuje trochę czasu by zapoznać się z nową sytuacją, przyjrzeć się i zastanowić się. Jednocześnie od małego dobrze radzi sobie w pracy, jako pies terapeutyczny, zwłaszcza biorąc udział w zajęciach w domu seniora. Typ wesołka – ciągle merdający ogonem i oczywiście za jedzenie zrobi niejedną sztuczkę.
Jako niespełna czteromiesięczny szczeniak zadebiutowała na ścieżce tropowej i pokonała ją w wielkim skupieniu, ładnie oszczekując na końcu skórę. Teraz niekiedy emocje i chęć pogoni biorą górę nad koncentracją, ale nadal tropienie sprawia jej dużą radość. Pierwszy konkurs tropowców w wieku 14 miesięcy udało jej się skończyć z dyplomem III stopnia, ale mam nadzieję, że ten wynik uda nam się poprawić.
Jako 4,5 miesięczny szczeniak Orawa po raz pierwszy zawitała na wystawę i dobrze się tam odnalazła. W tej chwili ma skończony Młodzieżowy Championat Polski i zmierzamy do skończenia dorosłego.
Do dopiero początek naszej wspólnej drogi i przed nami jeszcze wiele wspólnych wyzwań i przygód.
Szczeniaki